wtorek, 12 czerwca 2012 | By: Harashiken

Stosik #16 - reaktywacja

Nadszedł jakże radosny czas sesji, a co za tym idzie drastyczny spadek mojej szybkości czytania i napływu weny twórczej i ochoty do pisania. Ponieważ już od dawna nie było żadnych zakupów pora nadrobić zaległości, uraczę was zatem troszkę niepozornym (ale zawsze!) stosikiem :) A recenzje powinny pojawić się jeszcze w czerwcu, ale ile i jakie tego nie wiem na razie.


Zatem od góry:
1) Piaseczniki - George R.R. Martin, czyli groza z przyszłości od autora znanej wszystkim sagi Pieśń Lodu i Ognia. Dodatkowo jest to podobno unikat. Zakupione od Fenrira już jakiś czas temu.
2) Potwory. Bestiariusz - Christopher Dell, kolejna pozycja zakupiona od Fenrira wraz z Piasecznikami.
3) Limes Inferior - Janusz A. Zajdel, klasyka na którą czaiłem się już od dawna, ale jakoś nigdy nie przyszło mi jej kupić.
4) Kolory Sztandarów - Tomasz Kołodziejczak, pierwszy tom Dominum Solarnego, którego nie dane mi było kupić przy okazji stosiku wigilijnego kiedy to na półki trafił drugi tom.
5) Bestiariusz Słowiański - Paweł Zych, Witold Vargas, książka o której wspominałem w relacji z Pyrkonu i na którą miałem chrapkę :)

11 komentarze:

Miłośniczka Książek pisze...

przyjemnej lektury i czekam na recenzje :)

Immora pisze...

Podkradłabym Ci wszystkie książki oprócz tej ostatniej. Naprawdę mnie ciekawią i chętnie bym je przeczytała. Na razie czekam na recenzje, szczególnie Kołodziejczaka, w końcu to sf :)

owca pisze...

Bestiariusz Słowiański mnie ciekawi, chyba sama się za nim rozejrzę ^^ Miłej lektury :)

Karodziejka pisze...

Bestiariusz! Korcił mnie jakiś czas temu w księgarni, ale go sobie tymczasowo odmówiłam^^

Aleksandra "Silaqui" Radziejewska pisze...

Stos chyba poza moimi "marzeniami",ale wszystko się może zmienić po Twoich recenzjach :D

Moreni pisze...

Stosik mały, ale jakże treściwy.:) Na Zajdla i Martina też poluję (na Zajdla od czasów zamierzchłych), ale raczej w bibliotekach. Za to "Bestiariusz słowiański" postawiłabym sobie na półce choćby po to, żeby ładnie wyglądał.;)

Iwona Magdalena pisze...

"Bestiariusz słowiański" wygląda smakowicie :) Czekam na opinię, ale pewnie i tak go dorwę kiedyś.

Harashiken pisze...

Miłośniczka Książek: Dziękuję, a recenzje kiedyś na pewno będą :)

Immora: No niestety nie wiem kiedy się za Kołodziejczaka wezmę, ale mam nadzieję że jeszcze w tym roku.

owca: Jest ciekawy, warto :)

Karo: Ale który? ^^

Sil: Zatem uzbrój się w cierpliwość :D

Moreni: Większy będzie po urodzinach :) Owszem wygląda bardzo ładnie i to nie tylko na zewnątrz ;)

Kali: Pewnie prędzej niż ja go zrecenzuję choć z drugiej strony duża ilość ilustracji i mała tekstu może sprawić, że sięgnę po niego znacznie szybciej niż to planuje.

Karodziejka pisze...

Ten słowiański oczywiście ;-D drugiego nawet nie zauważyłam w pierwszym momencie :-)

Marek Adamkiewicz pisze...

Ciekawy jestem Martina. Na dobrą sprawę znam go tylko z "Gry o Tron" i nurtuje mnie jak sobie poradził w innym gatunku... Czekam na recenzję. ;)

Harashiken pisze...

Karo: O-ku-la-ry! xD

Marek Adamkiewicz: Ja nie znam go nawet z "Gry o Tron" wciąż odwlekam lekturę bo liczę na wydanie wreszcie w jakiejś ładnej, jednolitej szacie graficznej.

Prześlij komentarz

Ostatnio postanowiłem otworzyć komentarze dla wszystkich. W związku z tym przestroga - komentujących anonimowo proszę o podpisywanie się. Komentarz anonimowy + wątpliwa jego wartość = śmietnik to samo tyczy się podpisanych komentarzy anonimowych, które uznam za zwykły spam. Anonimów proszę również o stosowanie chociaż podstawowych zasad ortografii. Porządek musi być, dziękuję, dobranoc!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...