"Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj tutaj nowego tematu na dany tydzień."
Kolejne top10, w którym spokojnie mogę wziąć udział :) Dziś ulubieni bohaterowie. Kolejność przypadkowa, ustalenie wśród nich hierarchii byłoby niemożliwe.
1# Gandalf
Czy ktoś go nie zna? Czy ktoś nie rozumie czemu się tu znalazł? Mithrandir nie wymaga komentarza prawda?
2# Tisamon
Twardy, milczący, doskonały zabójca i wojownik, postać w zasadzie niezniszczalna czyli to co lubię najbardziej.
3# Geralt z Rivii
Geralta też chyba przedstawiać nie trzeba. Ogólnie za całokształt, za to że ubije każdego i wyjdzie z każdej opresji, za jego specyficzny humor i światopogląd.
4# Vuko Drakkainen
W sumie to jak z Geraltem, twardy zawodnik, świetnie machający mieczem, potrafiący wyjść z większości opresji wyłącznie dzięki własnym umiejętnościom i własnemu rozumowi, a w dodatku niezwykle zabawny ^^
5# Konował
Przez większość czasu narrator i główny bohater "Kronik Czarnej Kompanii", medyk, strateg i kronikarz, którego język i humor rozbawią niejednego czytelnika :)
6# Jednooki i Goblin
Dwójka pomniejszych czarodziejów Czarnej Kompanii, policzeni jako jeden bohater bo są praktycznie nierozłączni i nie istnieją bez siebie. Niezwykle komiczny i ciekawy duet.
7# Roland
Główny bohater "Mrocznej Wieży". A czemu? Chyba za całokształt.
8# Eddie Dean
Kompan Rolanda, druga po Rolandzie najciekawsza postać MW, choć z początku może robić zupełnie inne wrażenie to przemiana jaką przeszedł na kartach powieści jest niesamowita.
9# Matrim Cuthon
W cyklu "Koło Czasu" są dziesiątki postaci, niełatwo więc wybrać tą najbardziej interesującą, ale to chyba charakter Mat'a najbardziej przypadł mi do gustu. Z początku zwykły, swawolny wioskowy urwis i utrapienie, potem jednak zdobywa umiejętności i atrybuty, które czynią z niego bardzo interesującą postać.
10# Damien Kilcannon Vryce i Gerald Tarrant
Kolejna choć może nie jest ona nierozłączna w sposób jaki to miał miejsce z Goblinem i Jednookim to właśnie relacja miedzy tymi dwoma postaciami jest jednym z ciekawszych elementów "Trylogii Zimnego Ognia".
10 komentarze:
Nie wszystkich znam, ale ci, których poznałam, są świetni! Dobry wybór:-)
Gandalfa również zawsze lubiłam :)
Oprócz 2,5,6 i 10 bohaterów znam, i rzeczywiście - dają się lubić, choć "Pana Lodowego Ogrodu" czytałam tak dawno,że już NIC kompletnie nie pamiętam, a już zwłaszcza tego, czy bohatera dało się lubić czy nie ^^
niektórych znam a innych nie... niemniej ciekawa lista postaci :)
Geralt znalazłby się i w moim zestawieniu, za to z "Cieni pojętnych" wybrałabym raczej Tynisę (nie, żebym jej ojca nie lubiła, bo też jest świetną postacią, ale raczej trudno mi się z nim identyfikować).;) Rolanda jakoś nigdy szczególnie nie lubiłam - przez większość cyklu (no dobra, tak do czwartego tomu) wydawał mi się ogarniętym obsesją psychopatą. Za to Eddie to co innego, chociaż i tak chyba najbardziej polubiłam Eja i Susannah.;) Reszty w zasadzie nie znam (poza Gandalfem, ale jak sam napisałeś, on nie wymaga komentarza;)), więc się nie odniosę.:)
W takich sytuacjach widzę, jak wiele nas różni :) Żaden z tych bohaterów nie jest mi bliski, obracam się w zupełnie innej tematyce. Kojarzę jedynie Gandalfa, ale to sprawa - jak widać - oczywista.
Agnieszka: Dziękuję :) Może pora poznać resztę ? ;)
Miłośniczka Książek: A kto nie lubi? ;)
Sil: Resztę też byś polubiła. A PLO może warto odświeżyć, niedługo powinien wreszcie wyjść 4ty tom ^^
Isztar: Dzięki.
Moreni: Ja nie wybieram wg tego czy można by się z kimś identyfikować, gdzie mi tam do Gandalfa :P Tisamon to ten typ postaci, które tak bardzo lubię, tak jak i Cesta. Hah bo w zasadzie Roland był z początku ogarniętym obsesją psychopatą i reliktem dawno minionych czasów ;)
Futbolowa: Owszem, to kanon, nawet jeśli ktoś nie czytał WP to na pewno widział lub chociaż słyszał o filmie i wie kto zacz. Cóż gdyby wszyscy byli tacy sami to byłoby nudno nie?
Bohaterki będą osobno, czy też po prostu żadna dama się w Twoim top10 nie zmieściła? :)
Żadna się nie wybiła, wśród moich lektur nie ma najwyraźniej na tyle ważnych i ciekawych postaci kobiecych, które mogłyby rywalizować z wymienionymi. Chociaż z drugiej strony pomysł na osobne top10 z kobiecymi ulubionymi bohaterami ciekawy. Musiałbym się zastanowić czy znalazłbym 10. Znalazłyby się tam pewnie Tynisa, Vin, kilka osób z Koła Czasu, Enea, ale nad resztą trza by poważnie pogłówkować.
Z tym utożsamianiem chodziło mi o fakt, że zasadniczo wolę postacie kobiece, niż męskie, z racji wiadomej (o fajną postać kobiecą trudno, dlatego jak już się jakaś znajdzie, to zapewne ją polubię;)). Ha, Cestę(?) też uwielbiam.^^ No ja za bohaterami takimi jak Tisamon (w sumie teraz zauważyłam jego spore podobieństwo do Rolanda...) w zasadzie nie przepadam, co nie znaczy, że niektórych nie mogłabym polubić. Dużo bardziej cenię postacie kobiece, które mimo wykonywania raczej męskich zadań, ciągle potrafią pozostać kobiece, a nawet ten fakt w wykonywaniu rzeczonych zadań wykorzystać. Dlatego Tynisę lubię, a Che nieszczególnie (chociaż wątek miłosny wypadł całkiem nieźle).
Prześlij komentarz
Ostatnio postanowiłem otworzyć komentarze dla wszystkich. W związku z tym przestroga - komentujących anonimowo proszę o podpisywanie się. Komentarz anonimowy + wątpliwa jego wartość = śmietnik to samo tyczy się podpisanych komentarzy anonimowych, które uznam za zwykły spam. Anonimów proszę również o stosowanie chociaż podstawowych zasad ortografii. Porządek musi być, dziękuję, dobranoc!