niedziela, 21 sierpnia 2011 | By: Harashiken

Słońce słońc

Autor: Karl Schroeder
Tytuł: Słońce słońc
Cykl: Virga
Wydawnictwo: Ars Machina
Oprawa: miękka
Liczba stron: 354
Status: posiadam
Ocena: 5/6

Ostatnio miałem ochotę na małą przerwę od fantasy, chwyciłem więc za pierwszą wydaną w Polsce powieść Karl'a Schroeder'a. Słońce słońc jest pierwszym tomem cyklu o niesamowitym świecie Virgi, który w stanach doczekał się już trzech kolejnych części.

Fabuła jest banalna, Hayden Griffin wiedziony pragnieniem zemsty, przybywa do stolicy Slipstreamu - państwa, które wchłonęło jego własną nację Aerie. Zamierza zamordować admirała, który 8 lat temu dowodził flotą odpowiedzialną za atak na jego kraj, podczas którego zginęła matka chłopaka. W czasie próby zbliżenia się do admirała wplątuje się w eskapadę mającą na celu zdobycie przedmiotu, który pozwoli Slipstreamowi uzyskać przewagę nad zagrażającej mu Formacji Sokoła. A potem odkrywa, że są lepsze sposoby na pomoc swojej nacji miast zemsty za krzywdy przeszłości.

Jednakże nie fabuła jest tutaj najważniejsza. Historia Haydena jest sposobem na pokazanie niesamowitego świata stworzonego przez autora. Przecież to w końcu cykl Virgi, a nie Haydena nieprawdaż? Wyobraźcie sobie świat, w którym wszystko dryfuje. Gigantyczny balon wypełniony powietrzem, w którym poza nielicznymi miejscami panuje nieważkość. Balon wypełniony licznymi skałami, połaciami ziemi, miastami czy całymi jeziorami dryfującymi swobodnie w powietrzu. To właśnie Virga, a jeśli wydaje się wam ona dziwna to poczekajcie na opowieści o tym jak wygląda wszechświat poza nią. Virga to świat powietrznych piratów, fuzyjnych słońc, miast przypominających wielkie koła i nieustannie przemieszczających się krajów, a także przerażającej zimy, panującej w miejscach, do których nie docierają promienie żadnego ze słońc.

Choć nigdy nie czytałem powieści steampunkowych to od początku "Słońca..." miałem wrażenie, że jest tu szczypta tego podgatunku. Pomimo, że konstrukcja świata Virgi wydaje się niezwykle zaawansowana technologicznie to mamy tu jednocześnie do czynienia z wieloma prymitywnymi rozwiązaniami. Papierowe zdjęcia, przestrzenne mapy tworzone z małych klejnotów i ludzkich włosów, prymitywna broń palna, miecz jako jeden z elementów uzbrojenia żołnierzy, rury głosowe na statkach powietrznych to tylko niektóre z nich. Jest to w dużej mierze podyktowane specyfiką Candesce, Słońca słońc, serca Virgi, którego promieniowanie nie pozwala na korzystanie z chociażby tak prymitywnej elektroniki, jaką są radary czy radiotelegrafy.

Nigdy nie miałem za wiele do czynienia z sf, ale uważam, że Słońce słońc stoi na całkiem wysokim poziomie. Jest to zdecydowanie dobra pozycja, która nie będzie stratą czasu bez względu na to czy jest się laikiem w tym gatunku czy też ma się za sobą największe dzieła sf. Ja osobiście z chęcią sięgnę po kolejny tom, kiedy takowy zostanie wydany.

10 komentarze:

Karodziejka pisze...

Powiedziałabym, że jest tu nawet więcej, niż tylko szczypta steampunku :)

Fenrir pisze...

Przeczytaj jeszcze mój wywiad ze Schroederem, tam też trochę mówił o "Słońcu słońc". :P

No i ja mam jeden z pięciu unikalnych tomów w Polsce, taki z obrzydliwym zielonkawym kolorkiem, ledwo widocznym, ale jednak. :P

Harashiken pisze...

Fenrir: Czytałem już, jeszcze zanim Słońce kupiłem. A komentarze to nie jest miejsce na chwalenie się swoimi unikatowymi wydaniami xD Ale, że gdzie jest ten obrzydliwy kolorek? :>

Fenrir pisze...

Dolny prawy róg, ten dół mam taki bardziej zgniły niż Ty. ^^

Radosiewka pisze...

Książka czeka już u mnie na półce:) Podoba mi się to, że na polskim rynku pokazuje się coraz więcej tego typu książek - niesztampowych i wyróżniających się na tle innych pozycji z tego gatunku.
Ciekawa jestem, czy Ars Machina wyda także kolejne tomy cyklu o których wspominasz.

AJ pisze...

Ars Machina zamierza wydać kolejne tomy. Druga część cyklu virgańskiego ("Królowa Candesce") jest w planach na I kwartał przyszłego roku. Pozdrowienia dla naszych czytelników. :)

Fenrir pisze...

Andrzeju, a powiedz mi z dzikiej, niekłamanej ciekawości - ile tym razem opóźnienia zaliczycie? :P

Stayrude pisze...

Dużo się pisze i czyta o tej książce, myślę, że warto będzie w końcu po nią sięgnąć.

Pozdrawiam

Harashiken pisze...

AJ: Wspaniała wiadomość, dzięki za informacje :)

Fenrir: Nie narzekaj i tak pewnie masz mnóstwo do czytania więc jakiekolwiek opóźnienie wyszłoby Ci na dobre ;)

Stayrude: Pozostałe pozycje Ars Machiny wydają się być równie ciekawe, jednakże na razie nie mogę sobie na nie pozwolić.

AJ pisze...

@Fenrir: Mam nadzieję, że nie będzie dużej obsuwy. Specjalnie podaję teraz tylko okres przybliżony. ;)

@Harashiken: Następnym razem zapraszamy do naszego sklepiku na arsmachina.pl. Mamy najlepsze ceny na nasze książki, darmową przesyłkę, a przy zakupie więcej niż jednej pozycji są dodatkowe zniżki. :)

Prześlij komentarz

Ostatnio postanowiłem otworzyć komentarze dla wszystkich. W związku z tym przestroga - komentujących anonimowo proszę o podpisywanie się. Komentarz anonimowy + wątpliwa jego wartość = śmietnik to samo tyczy się podpisanych komentarzy anonimowych, które uznam za zwykły spam. Anonimów proszę również o stosowanie chociaż podstawowych zasad ortografii. Porządek musi być, dziękuję, dobranoc!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...