Jakiś czas temu za sprawą bloga Aleksandry dowiedziałem się, że na początku roku po książkowych blogach chodził łańcuszek zachęcający do pokazywania swoich domowych biblioteczek. Ponieważ i ja się na niego nie załapałem (nie miałem bloga ^^) postanowiłem nadrobić zaległości teraz.
Właściwa biblioteczka to część górna i dolna, po środku znajdują się rzeczy na które nie warto zwracać uwagi. Reszta to właśnie moje prywatne zbiory fantastyki posegregowane wg wydawnictw.
To część górna:
Najwyższa półka należy do Rebisu. Cienie Pojętnych, Kroniki Krwii i Kamienia, Marchia Cienia, Delegatury Nocy, Pamięć Smutek i Cierń, Czarna Kompania i Dzieła wybrane Philipa K. Dicka.
Środkowa półka zaczyna się od pojedynczego egzemplarza Rebisu, który nie zmieścił się już na górę. Jest to pierwszy tom Kronik Królobójcy. Potem mamy Fabrykę Słów: Upiór Południa, Zastępy Anielskie, Pan Lodowego Ogrodu, Trylogia Demonów i Wielki Bazar, Złoto Brayana. Następnie kilka dzieł od różnych wydawnictw - trylogia Cley'a od Solaris, Opowieści z meekhańskiego pogranicza Powergraphu i Słońce słońc Ars Machiny. Dalej mamy Trylogię Zimnego Ognia i Obcy Brzeg od MAG'a, który ciągnie się dalej przez całą dolną półkę.
Poniżej zatem są: Elantris, Z Mgły Zrodzony, Księga Całości, Kodeks Deepgate, Rejs "Chathranda", Hyperion Cantoos, Peanatema i Dziedzictwo.
Część dolna:
Środek: Feist z ostatniego stosiku, cztery pierwsze tomy pierwszego wydania Ziemiomorza, Eon, Saga o Wiedźminie, Harry Potter i Dziewiąty Mag,
Dół: Szesnaście pierwszych tomów dzieł Lema od Agory, Tolkien ogółem czyli Silmarillion, Hobbit, Władca Pierścieni i Legenda o Sigurdzie i Gudrun, Oczy Smoka Kinga i kilka tomów powieści grozy Mastertona.
Finito :) Co prawda po pokoju walają się jeszcze stare wydania Lema i trochę książek niefantastycznych, ale to nie miejsce dla nich.
Finito :) Co prawda po pokoju walają się jeszcze stare wydania Lema i trochę książek niefantastycznych, ale to nie miejsce dla nich.
33 komentarze:
Całkiem ciekawie to wygląda :)
Nie można oderwać wzroku. :D Bardzo lubię patrzeć na takie szerokie regały pełne książek. Muszę kiedyś takie kupić, bo te moje wąskie to wyglądają jakoś nijako.
świetna biblioteczka :D
Moja po różnych perypetiach dopiero zaczyna się odradzać i mam nadzieję że uda mi się dotrzeć do takiego "stanu" jak u Ciebie :)
Z chęcią przejęłabym sobie Tolkiena :P
To już wiem, co będę robić jutro. Wezmę duży plecak, zawitam w Twoje progi i załaduję do niego co nieco z Twojej biblioteczki. Na pierwsze capnięcie pójdzie Wiedźmin, potem prawie cała górna półeczka. Koło Czasu też ... nie, nie, plecak będzie za mały. Lepsza będzie walizka na kółkach, tak.
A teraz popatrz na Simmonsa i powiedz, że nie drażni Cię ten odwrócony tytuł ;p
A tak poza tym, to fantastyczną masz biblioteczkę ;)
Aleksandra: Wygląd to sprawa drugorzędna, najważniejsze jest to, że więcej się mieści ;)
Silaqui: Dzięki, na pewno kiedyś się uda, ale ja pewnie wtedy będę daleko dalej. ^^ Taak Tolkien i Koło Czasu to ozdoba biblioteczki. :)
Enedtil: Opłaca Ci się taki kawał jechać? Zresztą jakbyś wpadła to zauroczyłby Cię mój kot, pochłoną całą uwagę i zapomniałabyś, że miałaś coś zabrać. :D
Patrze na Simmonsa i mój tytuł jest w porządku ^^ To Ty moja droga masz jakąś skopsaną obwolutę.
Dziękuję:)
Jeeju, jakie zbiory i jak pięknie ułożone!! Zazdroszczę naprawdę wielu ze zgromadzonych przez Ciebie pozycji :)
Pozdrawiam :D
No szanowni państwo, w sprawie obwoluty to się do MAGa pisze i jak mają, to przysyłają prawidłową, jakby ktoś nie zauważył, to ja też mam Triumf Endymiona w dobrą stronę zwrócony. :-P
Biorąc pod uwagę ceny książek opłaca mi się i to jeszcze jak ;)
Kot pewnie tak by mnie zauroczył, że to on a nie Wiedźmin w pierwszej kolejności wylądowałby w walizce. Rozpływałabym się nad nim dopiero u mnie w domku, razem z moimi dwiema kocicami ... układając zdobycze na półkach ;)
Ok, teraz przyjrzałam się zdecydowanie dokładniej ... i cholera mnie bierze. Ale z drugiej strony, jak się okazuje większość ma Trium w dobrą stronę zwrócony, więc mogę powiedzieć, że moja obwoluta jest wyjątkowa, bo nieprawidłowa, o! ;)
Dusia: Dzięki. A to dopiero początek, mam nadzieję, że szybko się rozrosną. ^^
Enedtil: Oj tam oj tam.
Kot by usechł beze mnie ^^ A jak Ty byś układała książki to on by zeżarł te kocice, bo innych zwierząt nie toleruje ;) Ale dobrze, dobrze, wykorzystałbym zamieszanie i zabrał swoje książki :P
Tak Ty masz edycję limitowaną :) Ale idź za radą Fenrira i napisz do MAG'a. Jeśli nie każą Ci zwrócić tej to bierz, jedna będzie wystawowa, a druga kolekcjonerska ^^
No ja też mam gdzieś tę odwróconą... :P
Ogółem to powiem tak - trochę rzeczy jakich ja nie mam masz na regale, ale ja także nie mam powodów do narzekania. :D
Śmiem wątpić ;) Widziałeś moją Majkę? To prawdziwy koci Dominator ];-> Wszystkie koty w okolicy są przez nią zastraszone i zdominowane ... o psach nie mówiąc ;) Poza tym Twoje kocisko zadomowiłoby się u mnie szybciej niż myślisz. Zwłaszcza gdy zasmakowałby w kocich kabanosach, którymi dysponuję. Uzależniacz pierwszej jakości.
Z rady skorzystam :)
Nie, nie widziałem. Wiem tylko, że mój kot nie znosi innych zwierzaków. Phi kocie kabanosy? Przysmaki z lidla co? Myślisz, że mój ich nie dostaje? ^^
O to proszę bardzo -> http://fantastyczne-zaczytanie.blogspot.com/search/label/Kocie%20sprawy
To, że Majka nie znosi innych zwierzaków, to mało powiedziane. Niejeden pies uciekał przed nią z podkulonym ogonem. A gdy sprowadziłam do domu Lulkę, Majka z niedowierzania i oburzenia aż się zapowietrzyła. Potem przez tydzień miała depresyjny humor hy hy A teraz właśnie spopiela mnie wzrokiem, ponieważ kolacji jeszcze niepodana.
Żaden Lidl, mój drogi. Świeżyzna zza zachodniej granicy ;)
Świetna biblioteczka... Ślicznie wyglądają te wszystkie serie ;) Zazdroszczę pięknej kolekcji Lema, którego również chciałabym kiedyś zebrać, ale przeraża mnie kwota, którą musiałabym na to wydać ;P A Harry Potter jaki podniszczony od czytania, to się chwali ;)
Enedtil: Odpisałem na lc. Nie ma sensu tutaj rozwijać dyskusji o kotach ;)
Immora: Lem tu się znalazł bo Lem był w bardzo okazyjnej cenie ^^ Mnie przeraża kwota drugiej części kolekcji jego dzieł. Harry jest tu największą bolączką. W owych czasach na estetykę nie zwracałem uwagi, więc niestety wszystkie są w miękkich oprawach, a te jak widać nie przyczyniają się do żywotności.
Teraz już wyrobiłem sobie nawyk obkładania książek, które czytam :) Może któregoś dnia zakupię HP w twardej.
Robi wrażenie! Jakbyś uznał, że coś Ci się przestało komponować, daj znać ;)
Moje zbiory książkowe są póki co tak nikłe, że nawet się cieszę, że podczas szału pokazywania biblioteczek nie prowadziłam jeszcze bloga - nie byłoby się czym pochwalić :)
Świetna biblioteczka, z chęcią podkradłabym ci kilka tytułów:D
Dużo masz tych książek Jordana, ja jeszcze nic jego autorstwa nie czytałam.
Viv: Prawdopodobnie będę kiedyś chciał się pozbyć Dziewiątego Maga, na nic innego nie można liczyć ;)
Radosiewka: Jordana nie mam "dużo", Jordana mam tylko jeden cykl i to w sumie wszystko co napisał. Kontynuował jeszcze opowieści o Conanie i napisał jakąś trylogię, która nie została wydawana w Polsce.
Wychodzi na to że muszę wygrać jakąś grubą kasę i zrobić nalot na kilka porządnych księgarni plus wykupić połowę Allegro :P
Silaqui, a może najpierw zrób nalot na księgarnie, potem to opyl na allegro i wtedy z grubą kasą możesz zacząć się rozglądać za tym co Cię interesuje. Zakładając oczywiście, że nikt Cię nie złapie ^^
hahahaha :) to ja jednak chyba spróbuję z tym toto-lotkiem :P
Wiesz co nie wiem czy to taki dobry pomysł. Moi rodzice próbują od kilkunastu lat i póki co tylko tej kasy ubywa zamiast przybyć ^^
Marzy mi się taka biblioteczka jak Twoja... U mnie już miejsca brak i siostra mnie chyba zabije jak jutro przyprowadzę znowu nowe książki, ale co tam :P Wcześniej mówiliście o odwróconej obwolucie w książce Simmonsa, mój brat miał szczęście i jest jak trzeba, ale to i tak nic w porównaniu z moim kopniętym podręcznikiem od chemii.
Trochę późno tutaj zawędrowałam, ale widok Twojej biblioteczki był tego wart! :)
Widzę, że masz tutaj bardzo ładne wydanie Tolkienowskich dzieł :) Chciałabym móc położyć na nich swoje łapki :D
Oj co ja bym dała, żeby mieć te pozycje z Twojego zbioru, których jeszcze nie mam - a jest ich wiele! ;)
Pozdrawiam,
Patrycja (Ruczek)
Ruczek: Oj bardzo późno, wszystko już wygląda inaczej, doszło tyle książek, że ustawiają się w drugim rzędzie na kilku półkach itd :D
Zaraz, zaraz jak to ładne wydanie Tolkienowskich dzieł? Przecież u Immory pisałaś, że masz właśnie to i że Ci się nie podoba ^^
Harashiken: No to widocznie źle się zrozumieliśmy :) A sprawdzić nie mogłam konkretnie jakie mam bo w domu mnie nie ma, a pamięć już szwankuje widocznie :D Moja wina, przyznaje, zakręciłam się.
Ja mam o takie - http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/54000/54018/352x500.jpg
Chociaż muszę przyznać, że Twoje też są trochę hmmm...straszne? To jednak mają coś takiego w sobie, taki klimat, że aż chce się zajrzeć do środka. :)
Ruczek: No właśnie, zupełnie się nie zrozumieliśmy ^^ Rany te rzeczywiście są paskudne :D No troszkę może i straszne, ale ten niesamowity surrealizm jest właśnie bardzo pociągający :)
Harashiken: Ha! A nie mówiłam? :) I owszem, jest. Jak już mówiłam, aż chce się zobaczyć co taka okładka skrywa w środku :)
A tak teraz całkowicie zmieniając temat, bo widziałam u Ciebie dużo ciekawych pozycji, czy to już przeczytanych, czy dopiero czekających w kolejce, ale nie natknęłam się na żadną wzmiankę o serii, którą ja uwielbiam - być może przeoczyłam. A mianowicie mam na myśli Xanth. Słyszałeś może? Wiadomo, że nie każdemu może ona przypaść do gustu, jednak kiedyś mój wujek znalazł u siebie na strychu stare(w sumie na razie jest chyba tylko jedno) polskie wydanie 3 tomu i po przeczytaniu go przepadłam całkowicie. Dlatego też chciałabym zwrócić Twoją uwagę na ową serię. Może i Tobie się spodoba ;)
Nie, nigdy nie słyszałem, ale wątpię bym się tym zainteresował. Po pierwsze to, aż 34 tomy chociaż z tego co widzę dość krótkie, a po drugie u nas wydali ledwie 19 więc cykl jest niedokończony :/ Jeśli Rebis kiedyś do tego wróci, zrobi jakąś reedycję w wydaniach zbiorczych czy coś w tym stylu to na pewno się zainteresuję, ale póki co moje listy są przepełnione ^^
Harashiken: Ale właśnie seria ta ma zostać od początku wydana na nowo przez Naszą Księgarnie. Pierwszy tom już w marcu - właśnie niedawno się dowiedziałam i nadal się "jaram" :D
Krótkie, ale drobno drukowane :) Nowe wydanie tomu pierwszego będzie miało 500 stron ;)
I racja, tylko 19 tomów u nas. Nawet nie wiesz jak mnie to bolało, dopóki nie dowiedziałam się o wydaniu serii przez NK. A ile się naszukałam, żeby uzbierać wszystkie tomy jakie są dostępne. Niektóre wręcz rozpadają się w rękach. Mam nadzieję, że NK wyda wszystkie 34 tomy, które są i te, które jeszcze powstaną. Chociaż szkoda, że całą serię będę mogła skompletować w dwóch różnych wydaniach.
No ale na razie też bym nie chciała zabierać się za serię, której nie mogłabym dokończyć. Zatem rozumiem :) Tu przepadłam jeszcze nic konkretnego o serii nie wiedząc. Później natomiast już powstrzymać się przed kupnem kolejnych tomów nie mogłam :)
No nic, już Ci nie będę spamować :D
Harashiken: Ahh i poprawka, bo sama się zakręciłam - dostępnych jest 20 tomów :D Zmyliłeś mnie, no.
:)
Świetny zbiór! ;D
Z wrażenia nie mogę zamknąć buzi.WOW !I to jeszcze jak piszesz nie wszystko,bo się nowe uzbierały książki.Masakra.Czekam na aktualne zdjęcia i pozdrawiam! ;D
PS.wejdziesz na mój blog?Dopiero zaczynam więc czekam na jakieś słowa krytyki ;D
Prześlij komentarz
Ostatnio postanowiłem otworzyć komentarze dla wszystkich. W związku z tym przestroga - komentujących anonimowo proszę o podpisywanie się. Komentarz anonimowy + wątpliwa jego wartość = śmietnik to samo tyczy się podpisanych komentarzy anonimowych, które uznam za zwykły spam. Anonimów proszę również o stosowanie chociaż podstawowych zasad ortografii. Porządek musi być, dziękuję, dobranoc!