poniedziałek, 27 maja 2013 | By: Harashiken

Opowieści z meekhańskiego pogranicza: Niebo ze stali

Autor: Robert M. Wegner
Tytuł: Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Niebo ze stali.
CyklOpowieści z meekhańskiego pogranicza
Wydawnictwo:  Powergraph 
Oprawa: twarda
Liczba stron: 677
Status: posiadam
Ocena: 5+/6

"Niebo ze stali" to pierwsza pełnoprawna powieść, a zarazem kontynuacja dwóch zbiorów opowiadań osadzonych w krainie Meekhanu. Wegner wyraźnie działa według schematu, po czterech głównych bohaterach, dwóch zbiorowych i dwóch normalnych przyszła pora na zaplecenie ich losów. W "Niebie..." zbiegają się drogi Czerwonych Szóstek i części członków czardanu Laskolnyka, a wydarzenia na świecie stają się coraz bardziej tajemnicze.

Kenneth wraz z kompanią nieoficjalnie pomaga w przeprawie przez góry wozakom wracającym do domu. Jednocześnie muszą też z rozkazu tutejszego dowódcy rozwikłać tajemnicę zaginięć. W całej okolicy znikają nie tylko pojedynczy ludzie, ale także i całe patrole straży. Kaileen i Daghena na rozkaz Laskolnyka pomagają szczurom w rozwikłaniu zagadki brutalnych morderstw i zaginięć, które mają miejsce coraz bliżej pewnego szczególnego punktu. Kilku innych członków czardanu towarzyszy  zaś kolumnie wozów.

Tak jak i w opowiadaniach i tu Wegner wypada rewelacyjnie, lekki styl i wartka akacja. Na początku drażnić może rozbicie akcji na nie tylko wyżej wspomniany oddział Kennetha i członków czardanu, ale także córki And'ewers'a, jednak ma to swój cel, który w sumie nawet dość szybko się ujawnia.

Ciekawe historie bohaterów to jednak nie wszystko, autor od początku wplatał w nie tajemnicze elementy i siły, które do tej pory ciężko było ułożyć w jedną całość. Nadal jest to niemożliwe, nadal zdaje się brakować wielu elementów by dopełnić całości jednak w "Niebie..." wreszcie dowiadujemy się więcej niż w dwóch poprzednich częściach cyklu. Jak jednak mają się nowe elementy do tych, które już udało się zgromadzić? Zdaje się, że minie jeszcze wiele czasu nim przyjdzie nam ogarnąć całokształt tajemniczych postaci pojawiających się coraz częściej w Meekhanie i ich rolę w nadchodzących wydarzeniach.

Podsumowując był to naprawdę dobry tom, trzyma poziom i z chęcią chwycę po kolejny choć jak przypuszczam tam przyjdzie nam śledzić losy Altsina i Yatecha, zaś moimi zdecydowanymi faworytami są czerwone szóstki :) Zachęcam więc bo tym, którym podobały się opowiadania, powieść nie może się nie spodobać, choć może się okazać odrobinę słabsza.
środa, 22 maja 2013 | By: Harashiken

Stosik #25

Po okresie posuchy oto nadchodzi najnowszy stosik:


Co prawda bardzo skromny, ale za to z listy książek, na które poluję.

Ostatni Patrol - Siergiej Łukjanienko, ostatni tom serii o patrolach, zatem do zdobycia pozostaje mi już tylko najtrudniejszy "Patrol Zmroku".
Woda Śpi - Glen Charles Cook, przedostatni tom starego wydania historii o Czarnej Kompanii. Do zdobycia zostają jeszcze "Srebrny grot" i "Żołnierze żyją".


niedziela, 19 maja 2013 | By: Harashiken

Trylogia Clay'a

Autor: Jeffrey Ford
Tytuł: Fizjonomika, W labiryncie pamięci, Rubieże
CyklTrylogia Clay'a
Wydawnictwo: Solaris
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 769
Status: posiadam
Ocena: 4/6

Cley to Fizjonomista Klasy Pierwszej najzdolniejszy człowiek Drachtona Nadolnego władcy i twórcy Dobrze Skonstruowanego Miasta. Świat trylogii to świat, w którym rządzi fizjonomika. Dobrze wyszkolony fizjonomista potrafi za pomocą odpowiednich przyrządów na podstawie fizjonomii człowieka określić jego predyspozycje, umiejętności, cechy charakteru, a co najważniejsze to czy jest on winny zarzucanych mu przestępstw czy też nie. Takiemu winnemu nieszczęśnikowi pozostaje modlić się o szybką śmierć, bowiem w przeciwnym wypadku stanie się obiektem szalonych fizjonomicznych eksperymentów tyrana Drachtona.

Cley zostaje wysłany na Rubieże do małego miasteczka Anamasobii gdzie ma zbadać tajemnicę kradzieży pewnego niezwykle ważnego owocu, rzekomo pochodzącego z Ziemskiego Raju. Co jednak jeśli niezłomna logika zaczyna zawodzić, a nieomylna fizjonomika nie wystarcza by pojąć zachodzące w miasteczku zjawiska?

Nasz Fizjonomista, to bohater jakiego nie często można spotkać. Zimny, okrutny, cyniczny, praktycznie pozbawiony kręgosłupa moralnego, bezwarunkowo oddany swojemu szalonemu panu. Dopiero nadchodzące wydarzenia mogą otworzyć mu oczy na otaczający go świat i doprowadzić do zrewidowania swoich poglądów i zmiany postępowania.

Pierwszy tom przedstawia takie właśnie wydarzenia, wydarzenia które zmieniają jego spojrzenie na świat, wstrząsają nim dogłębnie i wywierają diametralne zmiany w charakterze i zachowaniu. Kolejne dwa to podróż wgłąb siebie i w głąb nieznanych krain w poszukiwaniu pomocy i ratunku, przebaczenia, szczęścia i spokoju.

Trylogia Clay'a to coś zupełnie innego od wszystkiego co do tej pory czytałem. Książki ze wszech miar dziwne, odmienne i specyficzne. Panujący tu klimat, pewna dawka surrealizmu i bohater sprawiają, że lektura jest dość niezwykła, po prostu inna od tego co do tej pory miałem w rękach i trzeba samemu chwycić za książkę by to poczuć.

Mnie z początku ciężko było przywyknąć do tego świata, choć nie był to czas stracony, a ostatni tom okazał się zdecydowanie najlepszy z trylogii, jego lektura zaś znacznie przyjemniejsza i płynniejsza od pozostałych. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla każdego jej specyfika i inność może odstraszyć, jeśli jednak nie boicie się tej odmienności zachęcam do sięgnięcia po dzieło Forda.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...